Wpływ pandemii koronawirusa na średnie ceny pokojonocy w hotelach w Polsce
Jesień przyniosła kolejne zamrożenie działalności hotelarskiej. Początkowo zakazano przyjmowania gości podróżujących w celach turystycznych. Koniec roku przyniósł kolejne restrykcje: tym razem zakazano również przyjmować gości podróżujących służbowo, z nielicznymi wyjątkami. W praktyce mamy zatem do czynienia z kolejnym całkowitym zamrożeniem branży.
Postanowiliśmy sprawdzić, w jaki sposób ten trudny okres wpłynął na ceny noclegów w porównaniu do roku ubiegłego. Pod lupę został wzięty okres maj-listopad, w rozbiciu na poszczególne miesiące. Źródłem danych są dane własne eTravel S.A.
Jak widać, kryzys wywołany przez COVID-19 w znaczny sposób wpłynął na ceny noclegów w polskich hotelach. W każdym z analizowanych miesięcy zaobserwowaliśmy spadek średniej ceny pokojonocy w porównaniu do analogicznego miesiąca w 2019 roku. Największy spadek miał miejsce w maju, kiedy to średnia cena była niemalże o ¼ niższa, niż rok wcześniej. Wielu hotelarzy realizowało w tym miesiącu strategię niższej ceny, próbując w ten sposób zwiększyć obłożenie w swoich obiektach, w warunkach relatywnie niewielkiego popytu.
W kolejnych miesiącach obserwujemy z kolei już mniejsze różnice średniej ceny w porównaniu do roku ubiegłego. W miesiącach wakacyjnych hotele sprzedawały pokoje średnio o 8% taniej niż w wakacje 2019 roku.
Z kolei miesiące jesienne to powrót do wyraźnie niższych cen. O ile jeszcze we wrześniu i październiku średnia cena pokojonocy była o 13% niższa niż w roku ubiegłym, to w listopadzie obserwujemy już spadek o 19%. Niepełne jeszcze dane za grudzień tego roku wskazują również na spadek średniej ceny o 19% w ujęciu r/r.
Co przyniosą kolejne miesiące? W obecnej sytuacji stawianie jakichkolwiek w miarę realnych hipotez co do sytuacji na rynku hotelowym jest w zasadzie niemożliwe. Jedyne co jest (prawie) pewne aktualnie, to że hotele pozostaną prawdopodobnie zamknięte do 17 stycznia 2021 roku – taką informację podał minister zdrowia Adam Niedzielski, jednakże w chwili publikacji tego artykułu nie było jeszcze ogłoszonego żadnego rozporządzenia w tej sprawie. Dla branży oznacza to kolejne dotkliwe straty finansowe. Zakładamy jednak, że od 18 stycznia powróci możliwość przyjmowania gości podróżujących służbowo. Na otwarcie hoteli dla ruchu turystycznego być może przyjdzie nam poczekać do wyraźnego spadku liczby zachorowań na COVID-19 poniżej aktualnych wielkości.