Wzmożony ruch i opóźnienia na lotniskach w Europie

Nagły wzrost zainteresowania lotami przyczyną kryzysu

Silny wzrost zainteresowania podróżami lotniczymi spowodował niewydolność wielu portów lotniczych, które po okresie pandemii nadal mają trudności z niedoborem personelu. Szczególnie dotkliwe stały się braki kadrowe w obsłudze naziemnej: do punktów kontroli bezpieczeństwa oraz odbioru bagażu. Najtrudniejszą sytuację odnotowuje się w największych węzłach przesiadkowych Europy: Amsterdamie, Londynie, Frankfurcie czy Paryżu. Sytuację komplikują także strajki i konflikty ze związkami zawodowymi. W lipcu strajk w Hiszpanii ogłosiły tanie linie Ryanair.

Ograniczenia na lotnisku Londyn-Heathrow

Od 12 lipca do 11 września 2022 roku londyńskie lotnisko Heathrow wprowadziło dzienny limit 100 tys. pasażerów. Jedno z największych lotnisk w Wielkiej Brytanii boryka się z problemami kadrowymi, co utrudnia obsługę większej liczby pasażerów. Przed pandemią Heathrow było w stanie obsłużyć do 125 tys. pasażerów dziennie. Podróżujący z Londynu proszeni są o przybycie na lotnisko do 3h przed podróżą.

Strajki Ryanair w Hiszpanii

Od 12 do 15 lipca 2022 roku potrwa drugi, z planowanych czterech, strajków linii Ryanair w Hiszpanii. Tanie linie lotnicze w okresie od czerwca do lipca zaplanowały łącznie 16 dni strajku. Kolejny protest przewidziany jest na 15-17 lipca oraz 29-31 lipca. Pasażerowie podróżujący z/do Barcelony, Madrytu, Malagi, Sewilli, Alicante, Walencji, Girony, Santiago de Compostella oraz Ibizy muszą liczyć się z utrudnieniami. W tych samych dniach planowany jest też strajk linii EasyJet.

Amsterdam-Schiphol redukuje połączenia

Z klęską urodzaju walczy także lotnisko w Amsterdamie. Największy port lotniczy w Holandii musiał w połowie czerwca 2022 roku zmniejszyć dzienną liczbę operacji lotniczych. Obecnie Amsterdam-Schipnol jest w stanie obsłużyć do 70 tys. pasażerów każdego dnia, o 16% mniej niż planowano. Aby uniknąć kolejek do kontroli bezpieczeństwa, zaleca się wcześniejsze przybycie na lotnisko.

Utrudnienia w Paryżu Roissy-Charles de Gaulle

Z początkiem lipca na paryskim lotnisku Charles de Gaulle rozpoczął się strajk obsługi naziemnej. Pracownicy lotnisko wskazują na rosnącą inflację oraz wzmożony ruch lotniczy, który powrócił już do stanu sprzed pandemii. Zredukowany w okresie COVID-19 personel jest zobligowany do obsługi znacznie większej liczby pasażerów, co wymusza nadgodziny i pracę ponad siły. W związku z utrudnieniami, pasażerowie podróżujący przez Paryż, proszeni są o przybycie na lotnisko z wyprzedzeniem.

Problemy we Frankfurcie

Największe niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Menem ostrzega przed zakłóceniami w obsłudze lotów, które mogą potrwać przez kilka najbliższych miesięcy. Port lotniczy w ostatnim czasie zatrudnił ok. 1000 nowych pracowników, ale nadal nie udało się przywrócić płynności w obsłudze pasażerów. Jak podsumował Stefan Schulte, prezes operatora lotniska w Hesji: W ostatnich tygodniach w godzinach szczytu tłumy są tak duże, jak w czasach na krótko przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. – To nas zaskoczyło.(...).